Mam problem z alfą MiTo żony, po długim postoju auta co najmniej 10-12 godzin, zapala się komunikat o niskim ciśnieniu oleju i świeci się kontrolka, słychać, że pompa napełnia układ, identycznie dzieje się to zaraz po wymianie oleju. Później podczas częstszego odpalania auta i jazdy silnik zachowuje się zupełnie normalnie. Trop padł na: wymieniłem olej na 5w40 i filtr oryginał, został pieczołowicie założony, pompa daje ciśnienie 2-3 s. 0 , później 3.5 bara. Co to może być jakiś zawór zwrotny w obudowie filtra, w pompie oleju? Mam dość, ASO olało sprawę, twierdząc, że trzeba by rozkopać pół silnika i że ten silnik może być podjechany i nie warto. Po długim postoju auta olej spływa do miski i układ napełnia się jak po zmianie oleju. Uszczelki smoka w tym silniku nie ma. Mam dość.